Już 5 lat, od 2012 roku, trwa współpraca Gimnazjum w Nowym Wiśniczu z bawarskim Gymnasium Eschenbach. Jest to szkoła, która sąsiaduję z naszą partnerską szkołą Staatliche Wirtschaftsschule.
Dzięki zaangażowaniu dyrektora gimnazjum pana Knuta Thielsena i wsparciu Polsko – Niemieckiej Współpracy Młodzieży nasi gimnazjaliści mają możliwość udziału w wymianie indywidualnej. Wymiana trwa miesiąc, uczeń mieszka w rodzinie swojego partnera, chodzi z nim do szkoły i realizuje także program przygotowany przez szkołę. Do tej pory z tej formy wymiany skorzystało 7 uczniów naszej szkoły.
W tym roku zdecydowała się na wyjazd Julia Kukla z klasy IIIa. Julka jest uczestniczką wymiany szkolnej, ale chciała pojechać także indywidualnie. W jej codziennych relacjach z Eschenbach dało się odczuć zadowolenie i radość z pobytu w tamtejszej szkole.
Julka pisała:
Mieszkam u Gabrieli, potem przeprowadzę się do Laury. Obie dziewczyny są bardzo sympatyczne.
Prezentacja o Polsce wypadła bardzo dobrze. Zostałam zasypana pytaniami na temat różnic między szkołami, lekcjami i ludźmi. Potem cala klasa próbowała mówić ze mną po polsku. Chyba nieźle się bawili. Na zadanie domowe dostali od swojego nauczyciela nauczyć się mówić ”Lech Wałęsa”. To dla nich łamaniec językowy. Ponieważ prezentacja dobrze wypadła przedstawię ją innej klasie w przyszłym tygodniu.
Wszyscy w szkole są bardzo mili i uwielbiają mnie uczyć, gdy o cokolwiek zapytam.
Język niemiecki idzie mi coraz lepiej i z każdym potrafię się dogadać. Poznaję też wiele nowych słówek i zwrotów, które ciągle mi sie przydają. W domu mówią już do mnie ‘czystym’ niemieckim i są strasznie zdziwieni, że potrafię wszystko zrozumieć.
Lekcje miałam razem z cudowną klasą Laury, czyli mojej drugiej Austauschpartnerin (partnerki z wymiany). Zajęcia szkolne były dla mnie naprawdę ciekawe. Niemiecka szkoła jest bardzo dobrze wyposażona, z przyjemnością ogląda się najróżniejsze doświadczenia na fizyce, chemii, oraz interesujące materiały filmowe na historii, angielskim czy wiedzy o społeczeństwie. W klasie zazwyczaj panuje cisza, poza lekcją zajęć artystycznych, na której starszy już nauczyciel puszcza głośną, rockową muzykę. Lekcje trwają od 8 do 13, czasem do 16.
Dwa dni spędziłam w Monachium. To przepiękne miasto i na pewno go nie zapomnę.
W Niemczech zostałam bardzo ciepło przyjęta pomimo okropnej, zimowej pogody. Poznałam wiele wspaniałych osób, które już zapowiedziały, że pojawią się u mnie w wakacje!
Celem wyjazdów indywidualnych jest przede wszystkim przełamanie bariery lęku przed mówieniem w języku obcym, poznanie życia codziennego w rodzinie, szkole, w mieście i okolicy, sprawdzenie się w nowej sytuacji i pogłębianie znajomości języków obcych. Myślę, że Julka bardzo dobrze wykorzystała swój czas, a nawiązane znajomości i przyjaźnie przetrwają nie tylko do wakacji.
Bożena Głąb
Koordynator wymiany