W dniu 1 czerwca 1898 r. ur. się w Jadownikach Jan Gaczoł, który w okresie międzywojennym był mieszkańcem Nowego Wiśnicza- tutaj się ożenił i założył rodzinę. Skromny rys o losach polskiego żołnierza legionisty przypomina raport i został spisany przez samego bohatera opowiadania.
https://nw.nowywisnicz.pl/wp-content/uploads/2021/06/Jan-Gaczoł.pdf
W tym dniu 8 lat później, tj. 1 czerwca 1906 r. ur. się Mieczysław Węgrzynek. W Nowym Wiśniczu ukończył szkołę podstawową, a następnie uczęszczał do szkoły wydziałowej w Bochni. W 1920 r. w obliczu bolszewickiego najazdu, wraz z grupą kolegów postanowił zgłosić się na ochotnika do wojska. W Krakowie zatrudnieni zostali w magazynach wojskowych, gdyż byli jeszcze niepełnoletni. Po powrocie do Wiśnicza rozpoczął praktykę w urzędzie podatkowym, a następnie w latach 1922-1925 pracował jako pomoc biurowa w kancelarii adwokackiej dr Łuckiego. Okres powojenny wypełniony był nie tylko pracą ,ale również działalnością społeczną m.in. przy Towarzystwie Szkół Ludowych, Ochotniczej Straży Pożarnej, grał w teatrzyku amatorskim. Po wybuchu II Wojny Św. w listopadzie 1939 r. wstąpił do Związku Walki Zbrojnej jako strzelec o pseudonimie „Miś”. Po zmianach organizacyjnych został członkiem Armii Krajowej 12 pułku piechoty. Był łącznikiem komendanta placówki, którym był Tomasz Serafiński.
Prawie całe życie związał z Nowym Wiśniczem, który znał, kochał jak mało kto. Na każdym kroku starał propagować jego piękno i niepowtarzalny urok. Żył Wiśniczem i dla Wiśnicza, mimo iż od 1976 r. do śmierci mieszkał w Bochni do końca nie zerwał kontaktów z ukochanym Wiśniczem. Zmarł 18.04.1990 r. i został pochowany na cmentarzu komunalnym w Nowym Wiśniczu.