Ferie z duchami

Ferie z duchami

13 lutego przy pięknej zimowej pogodzie odbyła się rekreacyjno-edukacyjna wyprawa do Wiśnickiego Zamku pn. „Ferie z duchami”. Na spotkanie przybyła około sześćdziesięcioosobowa grupa uczestników. Po spotkaniu organizacyjnym w sali widowiskowej MOK, wyruszyliśmy ku przygodzie. Urokliwa trasa do zamku ubiegła na licznych opowiastkach wprowadzających w nastrój nietypowego zwiedzania. Po przekroczeniu bramy zostały omówione zasady poruszania się po zamku. Pan Leszek Marszałek również pokazał nam tajemniczą mapę, według której poruszaliśmy się w poszukiwaniu ukrytego skarbu.

Na mapie były zaznaczone punkty, w których to znajdowały się zaszyfrowane wskazówki pisane czterowierszem. Oto one:

I
Kiedy wejdziesz bramą dużą,
Skręć w prawo, szukaj pod różą,
Kamienia, co skrywa pod sobą,
Miejsce wskazówki do skarbu przed tobą.
II
Gdy trafisz do komnaty jęków i trwogi,
Tam uwięźnie głos w gardle, ręce drżą i nogi,
Nie patrz po kamieniach i murach
Szukaj wskazówki ukrytej w sznurach
III
Gdy trzymasz w ręku kawałek mapy,
Znak to dobry, idź gdzie stały ongiś szkapy.
Po lewej stronie nisza wielka i zaciemniona
Tam jest skała tylko jedna, czerwona.
IV
Dalej podążaj do podstawy baszty najdostojniejszej,
Szukaj furty drewnianej, najmarniejszej.
Lochy przepastne skrywają tajemnic do licha,
Tam doszedłszy, zaglądnij do kamiennego kielicha.
V
Znak to kolejny, masz w ręce pergamin biały,
Uważaj na śpiące zwierza, co przyległy do powały.
Przejdziesz nie długi tunel ciemnawy, nie umocz szaty,
Zaglądnij do wejścia, co zarówno wyjściem u dziedzińca kraty.
VI
Zbroją odwaga, nie lękaj się strudzony bracie,
Wyłoni się zjawa, tedy nie uciekaj kamracie.
Ona wyciągnie rękę i glejt ci poda,
Zatem podążaj, gdzie zmarzła woda.

VII
Tam stoi szkielet drewniany,
On połknął wór skarbem napchany.
Delikatnie uchwyć go rękoma dwiema,
I obdziel skarbami siebie i przyjaciela.


L.M.

Jednak każdą wskazówkę szybko ktoś z grupy rozszyfrowywał. Zabawa była przednia. Chodziliśmy po lochach, byliśmy w sali tortur, stajniach gdzie kedyś trzymano około 200 koni dla rycerstwa zamkowego. Pani Ola wspaniale opowiadała niezwykłe opowieści i legendy. Skarb odnaleźliśmy według ostatniej wskazówki. Był nie tylko wielką radością dla wszystkich, ale nawet bardzo zesmakował, lekko zmęczonym i podekscytowanym dzieciakom. Duchy w zamku są nawet urocze, pewnie tylko o dwunastej, ale w południe. Potem byliśmy na strychu, idąc tam krętymi i wąskimi schodami. Widoki na Wiśnicz i okolice niezwykłe. Następnie zwiedziliśmy kryptę, w której spoczywają ziemskie szczątki osób z rodu Lubomirskich. Niecodzienna lekcja historii. Na koniec organizatorzy – Miejski Ośrodek Kultury i Muzeum Ziemi Wiśnickiej zaprosili wszystkich na pyszne ciasto drożdżowe z kruszonką oraz gorącą herbatę z sokiem malinowym. Ten dzień na długo pozostanie w mojej pamięci.

Wiktoria

Folder Gallery Error: Unable to find the directory images/stories/MOK/2014_02_13_wakacje_z_duchami.