Wysokie, kamienne kolumny zwieńczone krzyżem są nieodłącznym elementem wiśnickiego pejzażu. Przyczyny ich powstania tłumaczą ludowe legendy i opowiadania. Jedna z legend mówi o jeńcach tureckich, którzy nie mogąc znieść ciężkiej niewoli skonstruowali skrzydła z ptasich piór i wylecieli na nich z zamku. Po krótkim locie jeden z nich runął na terenie Wiśnicza, drugi Olchawy, trzeci na Bukowcu, a ostatni w Bochni przy ulicy Karosek. Tradycja mówi, że miejsca ich śmierci wskazują kamienne kolumny. Inna legenda mówi o istnieniu, przy kolumnie w Olchawie, wejścia do podziemnego tunelu prowadzącego do zamku. Opis tego przejścia zawarł w jednym ze swoich opowiadań Jan Brzękowski.
Kolumny w Olchawie i w Wiśniczu obok Liceum Plastycznego pochodzą z XVII wieku, natomiast kolumna znajdująca się w Leksandrowej datowana jest na wiek XIX.
Warto podać prawdopodobną wersję budowy kolumny w Wiśniczu i w Olchawie, opartą na historycznych badaniach i dokumentach.
W 1644 roku przed Zamkiem Królewskim w Warszawie ustawiona została unikatowa w formie kolumna króla Zygmunta III. Swoim wyglądem nawiązywała do antycznych kolumn rzymskich, pokazywała króla z szablą i krzyżem jako obrońcę chrześcijaństwa. Kolumna była i jest do dzisiaj jednym z najbardziej znanych polskich monumentów. Tą fundacją król Władysław IV, syn Zygmunta III, chciał uczcić pamięć rządów swojego ojca.
W 1646 roku, a więc dwa lata później, w Nowym Wiśniczu przy ulicy Bocheńskiej stanęła bardzo podobna w formie i kształcie kolumna ufundowana przez Stanisława Lubomirskiego. Śledził on zapewne fundację króla Władysława IV, przecież razem walczyli w obozie pod Chocimiem w roku 1621 i obaj uznawani byli za obrońców chrześcijaństwa. Zamożność Stanisława Lubomirskiego pozwalała mu podkreślić w Wiśniczu swoje zasługi w obronie wiary i Europy. Na obelisku nie ma imienia fundatora. Na szczycie wiśnickiej kolumny umieszczony został krzyż, a w kamieniu wyryty napis: „In signum crucis, Christe salva nos”, tzn. „W znaku krzyża Chryste wybaw nas”. Na bazie kolumny umieszczono napisy informujące o religijnym charakterze budowli.
Pięć lat po śmierci Stanisława Lubomirskiego w 1654 r. w Olchawie przy granicy zKopalinami, przy drodze w kierunku Bochni wybudowana została wysoka, klasyczna, kamienna kolumna zwieńczona krzyżem z umieszczonym na nim korpusem Chrystusa. Ufundował ją przełożony dóbr wiśnickich Jan Drozdowski, za zgodą Michała Aleksandra Lubomirskiego, po ustąpieniu zarazy, która wyniszczyła okolicznych mieszkańców w latach 1652-1653. Na południowej ścianie podstawy kolumny wyryto kościotrupa z kosą i klepsydrą oraz napisem Memento mori. Na wschodniej ścianie bazy kolumny umieszczono płaskorzeźbę herbu fundatora Ślepowron, datę 1654 oraz litery I.D.D.D.P.W., które oznaczają Ioannes Drozdowski Donum Dedit Prefectus Wisnicensis. Oznacza to po polsku:Jan Drozdowski, Dał jako Dar, Prefekt Wiśnicza. Na zachodniej ścianie podstawy kolumny wymieniono imiona świętych: Klaudia, Ireneusz męczennik, Diodor męczennik, Gordiani, Aureola dziewica i umieszczono napis OMNES SANCTI MARTIRE ORATE PRO NOBIS, co znaczy w języku polskim: wszyscy święci męczennicy módlcie się za nami. Na północnej stronie bazy kolumny wyryta została duża inskrypcja, której treść i tłumaczenie podajemy poniżej.
DEO:
IN TRINITATE
UNI:
PATRI FILIO ET SPIRITUI SANCT
UBIQ HONOR:
NECNONATERNA REDDITURMEMORI
PASSIONIS CHRISTI:
A
GNOSII DNO DNO JOANNE DROZDOWSKI
PREFECTO WISNICENSI ERECT:
VIATOR
CUM PASSION AC CRUCIS CHRI DIGU PETRA
DIC PETOVELIM:
AVE CRUX AVE SPES UNICA MEA
TU ROBUR MEU TU VITA MEA
Bogu w Trójcy Jedynem, Ojcu, Synowi i Duchowi Świętemu wszędzie cześć a także jest dany wieczny pomnik Męki Chrystusa, przez szlachetnego Pana Pana Jana Drozdowskiego namiestnika wiśnickiego wzniesiony. Przechodniu, przez niewzruszoną, kamienną figurę Męki i Krzyża Chrystusa chciałbym usilnie prosić, mów bądź pozdrowiony Krzyżu , bądź pozdrowiona Jedyna Nadziejo Moja, Tyś siłą moją, Tyś życiem moim.
Trzecia kolumna znajduje się w Łomnej na Bukowcu, między Nowym Wiśniczem a Lipnicą Murowaną. Kamienna kolumna zwieńczona jest żelaznym krzyżem. Na czworobocznym ogzymsowanym postumencie wyryta została data 1747 r. i napis: „Za dusze N. Robaka, E. Bartłomieja Wiewiórskiego Y Agnieszki żony jego. Przechodzący cłeku Hac via dic ave” (tą drogą, odmów „Zdrowaś Maria”). Nad inskrypcją widać ślad po zniszczonej tabliczce, zapewne z płaskorzeźbą przedstawiającą zmarłego fundatora. Bartłomiej Wiewiórski prawdopodobnie był ówczesnym burgrabią zamku wiśnickiego.