Jak co roku bożonarodzeniowe przedstawienie stało się okazją do integracji uczniów, rodziców, nauczycieli i przyjaciół szkoły. Efekty ich wymagającej kreatywności i zapału pracy mogliśmy oglądać 17 stycznia 2016 r. w niedzielny wieczór, biorąc udział w jasełkach. Publiczność, która dopisała w imponującej liczbie, śledziła wydarzenia, które miały miejsce ponad dwa tysiące lat temu. Jednak, jak zauważyła pani burmistrz w swoim przemówieniu, biorący w nich udział ludzie aż tak bardzo się nie zmienili, bo prezentowali popularne także dzisiaj postawy.
Odwiedziliśmy rodzinę przyjmującą, zgodnie z tradycją, kolędników.
Mogliśmy zobaczyć emanujących ciepłem, pastuszków, którzy wykazali się niebanalnym poczuciem humoru, wyrozumiałością, a przede wszystkim troską o dzieciąteczko i chęcią dzielenia się swoim mało imponującym dobytkiem. Choć mieli swoje wady, np. skłonność do przechwałek czy niechęć do higienicznego trybu życia, to w ich skromnej chacie czuliśmy się naprawdę swojsko. Niewątpliwie stało się to także za sprawą aktorów, w których musi płynąć góralska krew, bo nawet góralska gwarą posługiwali się swobodnie.
Odwiedziliśmy także dwór Heroda, człowieka skupionego na sobie, ignorującego potrzeby innych, któremu strach o utrzymani tronu odebrał większość ludzkich instynktów. Nie miał serca nawet do swojej żony, która na oczach widzów zbuntowała się dosyć przekonywająco. Gdy sytuacja była już groźna, szukał wsparcia i porady u Żyda, będącego także niebanalną kreacją.
Towarzyszyliśmy w drodze do Betlejem również królom przekomarzającym się i docinającym sobie wzajemnie Nawiązywali zabawne dialogi ze spotkanymi po drodze: pasterzami czy żebrakiem, nie chełpiąc się swoim królewskim pochodzeniem.
W naszych jasełkach ludzkim głosem przemówiły także zwierzątka komentujące wydarzanie betlejemskie na swój sposób, wykazując się baranią, oślą i wołową inteligencją.
W betlejemskiej szopce, udostępnionej przez życzliwą staruszkę, Józef i Maryja z serdecznością witali gości. Asystowali im aniołowie na huśtawkach, aniołowie harfiści, malutkie aniołeczki oświetlający drogę przybyszom i oczywiście zwierzątka.
A wśród gości znaleźli się nie tylko wspominani już pastuszkowie, królowie, ale i postacie z bajek, dzieci, cyrkowcy, którzy wykonali niebanalny cyrkowy taniec.
Najwięcej emocji wzbudziły sceny z niedźwiedziem, który na chwilę przeobraził się w anioła, pojawienie się królowej śniegu wjeżdżającej na imponujących saniach ciągniętych przez niedźwiedzie polarne oraz energetyczny taniec pastuszków.
Niepowtarzalny nastrój stworzyli chórzyści i muzycy prezentujący melodyjny komentarz rozgrywających się na scenie wydarzeń.
Przygotowanie jasełek stało się już tradycją naszej szkoły. Mamy nadzieję, że nie braknie twórczych pomysłów, spontaniczności i chęci naszej pani reżyser Edycie Rudek, wszystkim zaangażowanym w tworzenie tego bożonarodzeniowego spektaklu oraz tym, którzy chcą je oglądać, a jest ich z roku na roku coraz więcej.
Wszystkim zaangażowanym w przygotowanie jasełek, a także widzom serdecznie dziękujemy!!!
Folder Gallery Error: Unable to find the directory images/stories/szkoly/KOBYLE/2016_01_20_jaselka_kobyle.