Finalistka z Kobyla

„Chcę pojąć, na czym stoi świat”- takie hasło stało się mottem trzeciego etapu Małopolskiego Konkursu Języka Polskiego dla uczniów gimnazjów województwa małopolskiego. Szkołę i gminę reprezentowała uczennica kl. III a Zespołu Szkół im ks. Jana Twardowskiego w Kobylu, Joanna Porwisz, która uzyskała tytuł finalistki konkursu.

Zagadnienia wydawały się dojrzałe i bardzo obszerne, dotyczyły człowieka, czynników kształtujących jego naturę, determinujących ważne życiowe wybory.

Już od początku roku szkolnego Joasia zapoznawała się z literaturą konkursową, znacznie wykraczającą poza kanon lektur szkolnych. Wśród wymaganych pozycji znalazły się między innymi: Przemiany Owidiusza, Rozmowy z diabłem Leszka Kołakowskiego, Ksiądz na manowcach Józefa Tischnera czy Faust Goethego.
Dzieje bohaterów literackich uświadamiały młodej czytelniczce, że człowiek jest zdolny do czynów bohaterskich, heroicznych, ale i strasznych, niemoralnych. Przedstawiciele gatunku, do którego należymy, są mieszaniną pierwiastków dobra i zła, egoizmu i altruizmu. Od czego zależy, który pierwiastek weźmie górę? Od wychowania, warunków rozwoju, predyspozycji psychicznych, ważnych wydarzeń w życiu i innych ludzi, którzy postawieni zostają przez los na drodze życia.
W interpretacji skomplikowanych mechanizmów rządzących człowiekiem pomagały wykłady Antoniego Kępińskiego – psychologa i badacza psychiki ludzkiej, Karola Wojtyły, Romana Ingardena. No ale żeby nie było tak całkiem naukowo i poważnie, Asia przytaczała też słowa współczesnych idoli muzycznych. Fragmentem utworu IRA zakończyła jedną z wypowiedzi: „Poszybować chociaż raz ponad śmierć, ponad czas, wiecznie kochać, wiecznie żyć, wolnym być, sobą być”- Ileż w tych słowach młodzieńczej pasji;).
Tych, którzy czytać nie lubią, a na lektury szkolne mają prawdziwą alergię, gimnazjalistka przekonuje: „Literatura pomaga nam zgłębiać naturę człowieka, obserwować jego postawy wobec dobra i zła, ograniczenia i heroiczne zmagania z losem. Każde wartościowe dzieło pełni funkcję przestrogi, pouczenia lub skłania czytelnika do refleksji, która może przyjąć postać krytyki samego tekstu, zadumy nad nim czy też polemiki i dyskusji z jego przesłaniem.
Zatem czytanie to swoistego rodzaju samorealizacja, udoskonalanie się i odkrywanie tego, co w człowieku niepoznane, tajemnicze, zagadkowe.”
I do takiej samorealizacji, udoskonalania się przez lekturę zachęcamy wszystkich (szczególnie alergików książkowych), a Joasi serdecznie gratulujemy i życzymy dalszych sukcesów i wielu literackich przygód.    

Aneta Florek
nauczycielka języka polskiego